W czasie letniego okienka transferowego Ekstraklasy doszło do kilku bardzo intersujących transferów. Wielu ekspertów mówi, że doszło do najciekawszych transferów od kilku sezonów. Z pewnością jednak najwięcej uwagi przyciągnął transfer Lukasa Podolskiego do Górnika Zabrze. Ten zawodnik lata świetności ma już dawno za sobą, ale nazwisko robi wrażenie. 

Lukas Podolski – legenda zagra w Zabrzu

Wielu kibiców myślało, że to żart, ale Podolski zgodnie ze swoimi wcześniejszymi obietnicami w końcu zawitał do Zabrza. Zawodnik w zeszłym sezonie zagrał aż 36 spotkań w silnej lidze tureckiej, w barwach Antalyasporu. Można stwierdzić, że pomimo, że nie jest to już zawodnik takiej klasy jak podczas Euro 2008, to na tle poziomu Ekstraklasy może się wyróżniać. Jedno jest pewne wartość marketingowa zespołu Górnika Zabrze wzrośnie, co może okazać się kluczem do powrotu na szczyt legendarnego klubu.

Mahir Emreli – młoda gwiazda z Azerbejdżanu

Nie samym Podolskim jednak Ekstraklasa żyje. Mahir Emreli – to nazwisko warto zapamiętać. 24-letni napastnik reprezentacji Azerbejdżanu może być brakującym elementem układanki, który zapewni Legii powodzenie nie tylko w naszej lidze, ale również w europejskich pucharach. W ostatnich sezonach stanowił on o sile Karabachu Agdam, strzelając dla niego aż 70 bramek. Jak na zawodnika w tak młodym wieku jest to imponujący dorobek, a w Legii Emreli może zabłysnąć w jeszcze większym stopniu.

Josue – były reprezentant Portugalii wzmocnieniem Legii

Stołeczny klub sprowadził w swoje szeregi kolejnego piłkarza, który będzie stanowił o sile rażenia warszawskiej ekipy. 30-letni portugalski pomocnik Josue w ostatnim sezonie kreował grę izraelskiego potentata – Hapoelu Beer Szewa. Świadectwem wysokiej klasy portugalczyka jest to, że kilka lat temu rozegrał 4 mecze w swojej reprezentacji. A każdy szanujący się kibic piłki nożnej wie, że przebicie się do składu Portugalii stanowi ogromny wyczyn.

Damian Kądzior – czy odbuduje swoją formę w Piaście Gliwice?

Ze stolicy przenosimy się teraz na Górny Śląsk – do Gliwic. Piast nie próżnował w letnim okienku transferowym i sprowadził reprezentanta Polski – Damiana Kądziora. Zarząd klubu do końca walczył o tego zawodnika z władzami Lecha Poznań. Świadczy to o tym, że Piast już na dobre może zapewnić sobie miejsce wśród najważniejszych klubów w Polsce. Dla 29-letniego skrzydłowego występy w gliwickiej drużynie będą okazją do odbudowania swojej formy. W zeszłym roku zawodnikowi nie poszło zbyt dobrze w mocnym Eibarze, ale wciąż tkwi w nim ogromny potencjał.

Barry Douglas – powrót po latach

Lech Poznań zaskoczył wielu obserwatorów rodzimej piłki sprowadzając po ponad 5 latach Barry’ego Douglasa. Zawodnik w zeszłym sezonie zaliczył aż 30 spotkań w barwach Blackburn Rovers, będąc podporą w defensywie tego legendarnego zespołu na poziomie zaplecza Premier League. Douglas swoją klasą w obronie może spowodować, że blok defensywny “Kolejorza” będzie w tym roku wyjątkowo szczelny, a to może okazać się kluczem do powrotu na szczyt dla “Dumy Wielkopolski”.